Mam dla Was 2 moje sposoby i 2 filmiki, żebyście wiedziały o co mniej więcej chodzi :p
Jestem ciemną brunetką, więc bardzo trudno mi zrobić kolorowe końcówki, ale jednak da się :)
1.Sposób
- kolorowa krepa ( blondynki mogą prawie wszystkie kolory a brunetkom najlepiej wychodzą granatowe i czerwone, białą krepą NIC nie zafarbujesz )
- woreczki foliowe
- coś do umocowania pasemka na głowie ( spinka, gumka )
- foliowe rękawiczki, aby nie mieć później kolorowych dłoni
Najpierw oddziel pasemko, które chcesz zafarbować. Weź takiej wielkości krepę aby dało się owinąć długość pasemka jaką wybierzesz. Owiń je dookoła, następnie zwiń w kulkę i owiń następnym kawałkiem krepy. Zamocz i owiń skrawkiem woreczka foliowego, owiń całe pasmo aby nigdzie nie wylewała się woda. Zawiąż gumką, ale uważaj bo woda może prysnąć do oka i przypnij gdzieś na czubku głowy. Teraz musisz czekać, im dłużej trzymasz na głowie, tym lepiej widoczny będzie kolor, ja trzymam 1 godzinę i wychodzi mi wiśniowy, jeśli chcesz intensywniejszy kolor to farbuj jeszcze raz ;) Potem zdejmij wszystko delikatnie, wysusz ( nie wycieraj ) najlepiej suszarką, jeśli nie masz to poczekaj :) Zmywa się po około 3-4 myciach :)
Gotowe !!!
2.Sposób
- suche pastele ( można kupić w papierniczym lub w internecie, ja mam z firmy Master Pastel )
- prostownica lub lokówka
- foliowe rękawiczki, aby nie mieć kolorowych dłoni
Weź pasmo włosów i pomocz je letnią wodą. Wybierz pastel w kolorze jakim chcesz i przejeżdżaj nim po włosach, pokoloruj je ;) ale pamiętaj od góry do dołu, jeżeli będziesz przejeżdżać góra - dół dół- góra to poplączą Ci się włosy. Teraz weź prostownicę lub lokówkę i przejedź po pasemku, potem je rozczesz. Gotowe !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz